Nancy to jedna z niewielu arabek w wirtualu o takiej maści. Jest niezwykle urodziwa i wiele wygranych jeszcze przed nią. Ma wspaniałą postawę i niemalże doskonały, arabski ruch. Jest poprawnie zbudowana; lekka, łabędzia szyja; krótki zad z odstawionym ogonem; żadnych wad postawy, jakie czasami mogą występować u arabów. Galop stanowi jej kwintesencję piękna. Kłus lekki, sprawia wrażenie jakby klacz płynęła w powietrzu, co jeszcze dodaje jej szlachetności.  Na wystawach zachowuje się nienagannie, przyzwyczajona do wszystkich zabiegów upiększających, choć na dobrą sprawę wcale ich nie potrzebuje – piękna jest sama w sobie. Ma wspaniały eksterier, wspaniale się prezentuje. Nie ważne, kto występuje w roli prezentera, Nan i tak doskonale się zaprezentuje. A wszystko dzięki temu, że już od małego źrebaka uczyliśmy ją właściwych zachowań. Czego nauczyła się za młodu, pamięta do dziś. Nie jest zachwycona obecnością innych arabów na wystawie, czasami może zachowywać się agresywnie wobec nich. Nie wiem dlaczego ma zakorzenione w sobie takie zachowania, niemniej jednak wystarczy pokazać jej, kto tu rządzi, i będzie grzeczna. Lubi długie spacery w terenie, jest nauczona chodzić za człowiekiem „jak pies”. Ufa mu bezgranicznie. Klacz ta jest wcieleniem anioła, jeżeli chodzi o posłuszeństwo. W kwestii zabaw na padoku i pastwisku, cóż.. Jest to istny szatan. Galopuje, bryka, szaleje, aż miło popatrzeć. Została zajeżdzona jakiś czas temu i do tej pory startuje w ujeżdżeniu klasy L. Nieźle jej to wychodzi, skupia się na człowieku i wykonuje podstawowe komendy obowiązujące w tej